Czym są zabawki interaktywne?
Czym są zabawki interaktywne?
Zabawki interaktywne to zabawki, które oprócz swojej podstawowej funkcji – sprawiania frajdy – mają też funkcje dodatkowe wynikające z faktu wspomagane bateriami. Moduł głosu to najczęstszy przypadek.
Dziecko przyciska guzik albo przesuwa dźwignię, a ukochany miś zaczyna opowiadać bajkę albo śpiewać piosenkę w języku polskim albo angielskim, a pędząca po torach lokomotywa wydaje dźwięki jak prawdziwy pojazd. Maluchy żywo reagują na „gadające zabawki” – nie tylko słuchają, ale także same zaczynają „opowiadać”: gestami, uśmiechem, a kiedy już zaczynają mówić, także słowami.
Interaktywne zabawki przydadzą się, gdy chcemy doskonalić koordynację oko-ręka-ucho, ale także zdadzą egzamin jako niania na czas naszej pięciominutowej nieobecności – czasem trzeba sobie zaparzyć herbatę albo odebrać telefon.
Zabawki interaktywne są na tyle absorbujące i przyciągające uwagę, że warto po nie sięgnąć, kiedy chcemy malucha uspokoić, odwrócić jego uwagę od czynności niepożądanych (głośny krzyk w miejscu publicznym) a nic innego już nie działa.
Im dziecko starsze, tym lepiej umie wykorzystać interakcję, w jaką wchodzi z nim zabawka. Niemowlę tylko cieszy się z dźwięków czy migających światełek, ale już trzylatek wykona proste polecenia, nauczy się na pamięć krótkiego wierszyka albo będzie się opiekował chodzącym pieskiem.
Niektóre zabawki dziecięce interaktywne rosną razem z maluchem: najpierw mają formę płaskiego panelu, który można włożyć do łóżeczka, a potem dopina im się nogi – kiedy i maluch zaczyna używać swoich i krążyć po mieszkaniu.
Nasze propozycje zabawek interaktywnych dla dzieci
Starszemu niemowlęciu warto kupić interaktywną grzechotkę. Kiedy maluch uderzy nią w szczebelki łóżeczka albo w jakiś przedmiot, zabawka będzie wydawała dźwięki. Po naciśnięciu guzika zagra radosną melodyjkę.
Choć interaktywna grzechotka ma w sobie baterie, jest lekka i miękka – dziecko na pewno nie zrobi sobie krzywdy. Chłopczykowi możecie podarować grzechotkę w kształcie młotka.
Źródło: http://www.mazakzabawki.pl/product-pol-24579-Grzechotka-Mlotek-Clementoni.html
Ciekawym pomysłem jest grzechotka z lusterkiem – już niespełna roczne niemowlę będzie z uwagą wpatrywało się w swoje odbicie. Oczywiście lusterko wykonane jest z bezpiecznej dla dziecka folii i nie ma ryzyka, że cokolwiek się potłucze czy pęknie.
Mała dziewczynka na pewno chętnie zwróci uwagę na zabawkę w pięknych soczystych kolorach, która dodatkowo wydaje przyjemne dla ucha dźwięki i mruga światełkami.
Trzylatki i starsze dzieci chętnie bawią się interaktywnymi zwierzątkami. Piesek albo kotek, który chodzi i wydaje dźwięki daje złudzenie opiekowania się prawdziwym pupilem.
Takie stworzenie może stać się najlepszym przyjacielem i powiernikiem małego odkrywcy. Jeśli dodatkowo moduł głosu jest w języku angielskim, maluch podchwyci pierwsze słówka albo wyrażenia.
Źródło: http://www.mazakzabawki.pl/product-pol-31542-Piesek-interaktywny-chodzi-mowi.html
Jak dokonać wyboru? Niech dziecko zadecyduje
Zabawek interaktywnych na rynku jest sporo i często trudno zdecydować się na jedną. Pamiętajmy, że jedna zabawka o wielu funkcjach, np. stolik czy tablet, to kilka a nawet kilkanaście zabawek w jednej.
Zanim maluch pozna wszystkie możliwości a potem się nimi znudzi, minie sporo czasu. Warto więc wybrać taką zabawkę interaktywną, której odkrywanie będzie dla dziecka frajdą. Warto też uświadomić sobie, że nie wszystkie dzieci lubią zabawki tego rodzaju. Nadmiar bodźców dźwiękowych i świetlnych może na przykład przeszkadzać dzieciom autystycznym.
Dlatego dla małych autystyków zabawki interaktywne trzeba wybierać szczególnie rozważnie [link do artykułu] – z jednej strony pomagają one w rozwoju i angażują zmysły i emocje, z drugiej mogą niepotrzebnie przestraszyć i wywołać efekt odwrotny od zamierzonego.
Z kwestii praktycznych:
-
Zawsze sprawdzajmy czy zabawka interaktywna ma w zestawie baterie. Jeśli nie – dokupmy od razu. Wyobraźmy sobie: odpakowujemy prezent, opowiadamy dziecku jak to zaraz usłyszy szczekania pieska, a tu… nie ma baterii. Dramat!
-
Nie kupujmy zabawek interaktywnych dzieciom młodszym niż półroczne: nie są jeszcze w stanie docenić ich dobrodziejstw.
-
Starszym dzieciom pozwólmy wybierać samodzielnie. Może teraz właśnie dowiemy się, czym maluch się interesuje – czy wybierze pociąg, telefon czy kuchenkę z całym sprzętem.
-
Buszując po sklepie pamiętajmy, że zabawki interaktywne to jedne z najdoskonalszych zabawek edukacyjnych – warto zainwestować w naprawdę dobre i wielofunkcyjne bo nie dość, że długo służą, to jeszcze można je potem komuś podarować.